niedziela, 11 lutego 2018

Co właściwie wydarzyło się w Lourdes ?


 
W XIX wieku Lourdes, przez które przepływa potok Gave de Pau, jest spokojną mieściną, liczącą kilka młynów wodnych. W jednym z nich mieszka rodzina Soubirous, z najstarszą córką, o imieniu Marie-Bernarde, nazywaną Bernadetą, urodzoną dnia 7 stycznia 1843 roku.

Po dziesięciu latach życia we względnym dostatku, rodzina wpada w nędzę : następują dwa lata suszy, wypadek przy pracy ojca rodziny, Franciszka, w którym traci on oko, niesłuszne oskarżenie o kradzież mąki i tygodniowy pobyt w więzieniu, rewolucja przemysłowa, w wyniku której upadną w krótkim czasie wszystkie młyny wodne, epidemia cholery, zbierającej ponure żniwo, trzydzieści osiem ofiar śmiertelnych w ciągu sześciu tygodni, w miasteczku liczącym cztery tysiące mieszkańców... Również Bernadeta zachoruje, na cholerę i gruźlicę, po których zostanie jej do końca życia chroniczna astma...

W roku 1856 rodzina Soubirous jest zrujnowana. Bez środków do życia, znajduje schronienie w Cachot, dawnej celi więzienia komunalnego, w wilgotnej izbie o powierzchni 16m². W wieku lat czternastu Bernadeta nie umie czytać ani pisać, nie przystąpiła jeszcze do Pierwszej Komunii św. Rodzice, by mieć « jedną gębę mniej do wyżwienia », wysyłają ją do pracy, do dawnej mamki, do wsi Bartrès.

Po powrocie do Cachot, Bernadeta przeżyje najbardziej niezwykłą serię spotkań. Wszystkie odbyły się w Grocie Massabielle, wszystkie miały świadków zachowania Bernadety, ale tylko ona widziała Piękną Panią. Objawienia rozpoczęły się dnia 11 lutego 1858, było ich osiemnaście, dwa pierwsze i dwa ostatnie w milczeniu. Piękna Pani przekazała dziewczynce Orędzie, w postaci słów i gestów.

W czasach Bernadety Grota była miejscem wypasu stada świń, brudnym, ciemnym, wilgotnym i zimnym. Właśnie tutaj objawia się Maryja, cała w bieli, czysta, Niepokalana, znak Miłości Boga do nas. Jak wielki jest kontrast pomiędzy brudną grotą, a bielą Maryji. Jak w Ewangelii, spotyka się bogactwo Boga z nędzą człowieka. Bóg przychodzi do nas tam, gdzie jesteśmy, w samo serce naszej biedy, naszych straconych spraw mówi nam, że nas kocha, takich, jakimi jesteśmy.

« Nie jest konieczne pisać to, co mam wam do powiedzenia ». Te nadzwyczajne słowa mówią, że Maryja chce wejść z Bernadetą w porządek miłości, w relację serca. Serca w sensie biblijnym, oznaczającego wnętrze każdej osoby, to co w nas najgłębszego. Bernadeta została natychmiast zaproszona do otwarcia głębi swojego serca, by przyjąć orędzie Miłości.

Przy drugim odezwaniu się Maryji, dziewczynka jest bardzo poruszona : «Czy zechciałaby Pani wyrządzić mi tę łaskę i przychodzić tu przez piętnaście dni ? » ; po raz pierwszy ktoś zwrócił się do niej przez « pani ». Patrzyła na mnie, jak na osobę.

«Nie obiecuję Ci szczęścia na tym świecie, ale na następnym ». poznaliśmy już trochę życie Bernadety.

« Idź (idźcie) do źródła napić się i umyć się w nim »

« Pokuty, pokuty, pokuty... ».

« Będziesz (będziecie) modlić się za grzeszników ». Pod słowem pokuta trzeba rozumieć nawrócenie. Dla Kościoła, tak, jak naucza Chrystus, nawrócenie polega na zwróceniu się całym sercem do Boga i do bliźnich. Wtedy możemy zrozumieć, że grzech nie uczyni człowieka szczęśliwym. Grzech to wszystko, co dzieje się w opozycji do Boga.

Podczas trzynastego Objawienia, Maryja mówi Bernadecie : « Idź powiedzieć księżom, by zbudowano tutaj kaplicę, i żeby przychodziły tu procesje. »

Przekonacie się sami, na własne oczy w jakiej mierze te słowa Matki Bożej zostały zrealizowane...

«Ja jestem Niepokalane Poczęcie »

Bernadeta nie zrozumiała natychmiast znaczenia tych słów. Dogmat Niepokalanego  Poczęcia, promulgowany cztery lata wcześniej, w 1854 roku, oznacza, że, dzęki zasługom Krzyża Chrystusa, Maryja została poczęta nie dotknięta grzechem pierworodnym.

Dnia 4 lipca 1866 roku Bernadeta opuszcza na zawsze Lourdes, wstępując, jako zakonnica, do Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia w Nevers. Umiera tam dnia 16 kwietnia 1879 roku, jej ciało spoczywa dzisiaj w szklanej trumnie – relikwiarzu w kaplicy klasztornej. Swoim  życiem w ukryciu potwierdziła prawdziwość swoich relacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz